Żeby zachwycić się dziką przyrodą Masywu Śnieżnika wcale nie trzeba uciekać z dala od szosy. To świetna wiadomość dla kolarzy szosowych, w szczególności tych, których najmocniej ciągnie w kierunku koszulki w czerwone grochy. Wymagające podjazdy, ekscytujące zjazdy, świetnie wyprofilowane trasy na interwały i niezapomniane widoki – to kolarska charakterystyka okolicy.

Zeszłoroczne remonty nawierzchni zakończyły się jesienią i teraz z każdej strony na Czarną prowadzi asfalt – marzenie kolarza. A kiedy już zmierzycie się z tymi najbliższymi odcinkami, to zachęcamy Was na kolarską wycieczkę na widoczny ze szczytu Czarnej Góry czeski Pradziad, nie bez przyczyny nazywany lokalnym Mont Ventoux.

Tym, którzy liczą na poprawę formy kolarskiej, przypominamy, że Czarna Góra Resort leży w Strefie Czystego Powietrza. Pozbawione zanieczyszczeń powietrze nie tylko przyspiesza prawidłową regenerację, ale też sprawia, że szybciej zaobserwujesz pozytywne skutki treningu. Jeżeli więc planujesz udział w  zawodach lub po prostu trenujesz dla przyjemności, warto sprawić sobie naturalny i całkowicie legalny doping w postaci krystalicznie czystego powietrza.

GDZIE NA SZOSĘ

Z Wrocławia na szosie
DŁUGOŚĆ: 114.95 km | RÓŻNICA WYSOKOŚCI: 607 m

Pętla dookoła Masywu
DŁUGOŚĆ: 95.27 km | RÓŻNICA WYSOKOŚCI: 544 m